Myślę sobie…
Miało być o komórkach, o tym
zresztą rozmawiałyśmy ostatnio z dziewczynami na spotkaniu. Ja miałam mieszane
uczucia, one, że trzeba do przodu, nie ma co udawać, że nie nosicie i nie
używacie ich w szkole, może poszukajmy kompromisu, podyskutujmy…
A potem przyszła środa i
pojechaliśmy z p. Zawidzką i klasami II do OCK-u na „Zemstę”.
Pomyślałam sobie, że to świetna okazja,
by odbyć kulturalny spacer: spektakl, wystawa Brylińskiego, synagoga. O, jaka
jestem naiwna. Najważniejszym punktem wycieczki okazała się wizyta w
McDonaldzie.
Rozmawiałyśmy sobie przed
przedstawieniem o tym, że zawsze świetnie się zachowujecie na wycieczkach, że
nie ma wstydu, że nawet, jeśli w szkole zdarzają się Wam wpadki, to podczas
wyjazdów, zwykle jesteście na medal. I jakież było moje zdumienie, kiedy
okazało się, że podczas spektaklu zaczęliście rozmawiać, wychodzić do toalety
(przedstawienie trwało zaledwie 70 min.) i świecić komórkami. O co chodzi?! Nigdy dotąd się to nie
zdarzało!!! Potem wizyta w czytelni biblioteki publicznej – czy nikt nie
wie, że w takim
miejscu należy zachować absolutną ciszę?!! Wystawa prac, które znajdują się w Waszych miejscowościach
– co za nuuudy! Kiedy pójdziemy na fast fooda?!
Rozumiem, że nie wszystkich
fascynuje kultura, ale gdzie podziała się kultura osobista? Jak można tak
ostentacyjnie okazywać swoje znudzenie?
Po takich doświadczeniach czuję,
że między nami jest ogromna przepaść. Myślałam, że trzeba zbudować most, by móc
lepiej się zrozumieć, ale coraz mniej we mnie zapału. Pewnie wszystko, co
napisałam jest ogromnym uogólnieniem, ale zasmuca mnie fakt, że brak Wam
ciekawości świata, kultury. Nie dowiecie
się, co Was fascynuje nie obcując z innymi formami spędzania czasu, niż te,
które dobrze znacie.
Na szczęście, są w naszej
szkole ludzie, którzy budują moje poczucie, że nadal warto. Bardzo im za to
dziękuję.
M.B.
Ma Pani racje... Mnie denerwują takie osoby, w tej szkole większość ludzi pod względem zachowania nadal jest w podstawówce. Zwłaszcza chłopcy, nic dziwnego, że większość dziewczyn woli być ze starszymi chłopakami, bo oni po prostu nie zachowują sie jak wy ! Rozumiem, że każdy chce być "cool", ale bez przesady to co robia niektóre osoby w szkole jest po prostu żałosne. Gdzie macie sie nauczyć kultury jak nie w gimnazjum ? Mnie się bardzo podobają wycieczki do teatrow, kin, filharmonii itp. jedne mniej, inne bardziej, ale uważam, że człowiek, który chce być "kimś" w życiu, powinien chodzić do takich miejsc jak najczęściej. No chyba, że chce się być do konca życia wieśniakiem, dla których atrakcja będzie McDonald. Zastanówcie sie...
OdpowiedzUsuńDość dosadnie powiedziane, ale taka jest prawda i zdecydowanie się zgadzamy :)
OdpowiedzUsuń