Myślę sobie…
Jak być dobrym rodzicem?!
To zadanie bardzo trudne, ale doświadczamy tego dopiero, gdy sami zostajemy rodzicami i widzimy, że to, co wydawało nam się denerwujące u naszych rodziców często sami powtarzamy. Jak wychować dobrego człowieka i pozostać z nim w bliskich i dobrych relacjach? Zapytałam o to na spotkaniu naszego klubu i rozgorzała dyskusja. Dziewczyny miały różne własne doświadczenie i obserwacje z innych domów i obiecały się nimi podzielić.
Na jednej ze stron internetowych znalazłam kiedyś taki wpis:
„Kilka rzeczy, o których tak naprawdę marzą dzieci. Nie ma na tej liście żadnych zabawek, wypadów do Disneylandu, zajęć z karate, tylko:
1. Przyjdź w nocy do mojej sypialni, przytul mnie i zanuć mi piosenkę.
2. Opowiadaj mi historie ze swojego dzieciństwa.
3. Przytulaj mnie i dawaj buziaki, usiądź ze mną na osobności i porozmawiaj tylko ze mną.
4. Posiedź tylko ze mną, nie z moim rodzeństwem.
5. Przy obiedzie porozmawiaj ze mną o tym, co możemy porobić w weekend.
6. Pozwól mi się dużo bawić na dworze.
7. Porozmawiaj ze mną przed spaniem - o szkole, rodzinie, o miłości.
8. Posiedź ze mną pod kocem i pooglądajmy razem nasz ulubiony program.”
Pomyślałam, że recepta na ciekawe rodzicielstwo i dobre dzieciństwo jest taka prosta, ale czy powyższe wskazówki dają szanse na sukces? Czy tak zaopiekowane dziecko staje się ciepłym, ciekawym życia nastolatkiem?
Czekam na Wasze wpisy☺
M.B.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz